Ta strona została uwierzytelniona.
Staś wskoczył natychmiast na konia zupełnie już osiodłanego i okiełznanego i objechawszy trzy razy naokoło drzewka Bożego Narodzenia, oświadczył zsiadając na ziemię, że jakkolwiek rumak dziki i nieujeżdżony, pewny jest jednak, że wkrótce ujeździ go jak baranka.
Ale w chwili, gdy zeskakiwał z konia, a Marynia nazwała swoją lalkę Klarcia, znowu się roz-