Ta strona została uwierzytelniona.
cioł i ogromne srebrne rynki do gotowania kiełbas, kiszek i salcesonów. Rozpalono ogromny ogień
z drzewa sandałowego, królowa przypasała kuchenny fartuch z białego atłasu i niebawem
najrozkoszniejsze wonie poczęły ulatywać z kotła. Zapach wyśmienity rozszedł się po kurytarzach,