Strona:Aleksander Fredro - Piczomira, królowa Branlomanii.djvu/25

Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA SZÓSTA.

BRANDALEZYUSZ (sam): Ha wojny, wojny chcecie krnąbrne Branlomany!
Będziecie więc ją mieli, a za nią kajdany.
Dzisiaj szturmem zdobędę gród ten tak obfity,
Dzisiaj ja was ujarzmię przewrotne kobiety
I gdy prawą nad wami władzę odziedziczę,
Dębowymi klinami pozabijam picze
A w ciasne dupodziury każę jebać póty
Póki naród mój sobie nie sprzykrzy pokuty.

KONIEC AKTU PIERWSZEGO.