Strona:Aleksander Janowski - Kochaj Kościuszkę!.djvu/5

Ta strona została uwierzytelniona.
KOCHAJ KOŚCIUSZKĘ!

Ten portret, co wisi u nas na ścianie, to portret Tadeusza Kościuszki. Staje często przed nim zamyślony dziadzio, staje tatuś w zadumie, a babcia oczy z łez obciera, gdy spojrzy na portret.
Słyszeliście nieraz, jak dziadzio nuci ulubioną piosenkę: „Patrz, Kościuszko, na nas z nieba“, jak mamusia grywa na fortepianie poloneza Kościuszki, jak nawet pan majster z facyjatki śpiewa:

„Myśmy armat dwanaście
Do Kościuszki przywlekli!“