mne ubranie bronzowego koloru z czarnym fartuchem; kostjum ten nadzwyczajnie harmonizuje z jej jasną główką i małym wzrostem; odmładza ją, czyniąc podobną do gimnazjalistki.
Partnerka jej Pasza — jest dziwną i ze wszech miar nieszczęśliwą dziewczyną. Powinna już oddawna znajdować się nie w domu publicznym, lecz w szpitalu dla obłąkanych, ze względu na swą ciężką chorobę nerwową; odda je się ona z chorobliwym szałem każdemu mężczyźnie, który ją wybierze. Z tego powodu koleżanki szydzą z niej i czują dla niej lekceważenie, uważając, że jest to swego rodzaju zdrada zawodowej nienawiści do mężczyzn.
Niura bardzo udatnie naśladuje jej westchnienia, krzyki, jęki i namiętne słowa, od których nie może nigdy powstrzymać się w chwilach ekstazy i które słychać nietylko w drugim ale i trzecim pokoiku obok. Krążą o niej pogłoski, że nie zapędziła jej do domu publicznego nędza i że nie została tu wciągnięta drogą oszukańczą, lecz wstąpiła dobrowolnie, pragnąc zaspokoić swój nienasycony instynkt.
Właścicielka domu publicznego i obie gospodynie są bardzo zadowolone z Paszy, schlebiają jej obłąkańczej namiętności i zachęcają do niej. Pasza bowiem cieszy się niezwykłem powodzeniem i zarabia cztery lub pięć razy więcej niż każda inna; zarabia tak wiele, że w dobre dni świąteczne nie wyprowadzają jej zupełnie na salę do „gorszych“ gości, lub też, gdy ci żądają jej towarzystwa, odmawiają im, tłumacząc to chorobą dziewczyny; czynią to zaś dlatego, iż stali goście obrażają się, gdy im mówią, że znajoma ich dziewczyna niema czasu, ponieważ zajęta jest innymi. Takich stałych
Strona:Aleksander Kuprin - Jama T. 1.djvu/42
Ta strona została przepisana.