Strona:Alessandro Manzoni - Narzeczeni 01.djvu/12

Ta strona została przepisana.

sam nawet Manzoni otwarcie przyznał się do tego, kiedy go Walterscott odwiedził, chcąc poznać autora Narzeczonych. Ztém wszystkiém inne sobie Manzoni założył cele. Chodziło mu o to, aby w barwnych kolorach odmalować smutną epokę rządów hiszpańskich w Lombardyi i upadek moralny pod wpływem okrutnego rządu, oraz wskazać środki do łatwiejszego znoszenia niedoli. Z tym celem patryotycznym łączył się drugi — moralno-wychowawczy. Manzoni zamierzał stworzyć książkę popularną, którąby czytać mógł każdy, nawet młode pokolenie; a tym sposobem obudzić zamiłowanie uczuć szlachetnych i cnót chrześcijańskich. Jak dotychczas jest-to jedyna we Włoszech powieść historyczna, której wziętość nie zagraża żadne współzawodnictwo. Już roku 1875 Bibliografia Manzoniana Vismary naliczyła 118 wydań téj powieści osobnych i 26 w zbiorowych edycyach pism Manzoniego; nadto 17 wydań w przekładzie niemieckim, 19 we francuskim, 10 w angielskim. U nas przekładali ten utwór: Placyd Jankowski („Narzeczeni“, Petersburg, 1846, tylko tom 1-szy) i Wojciech Szymanowski („Oblubieńcy medyolańscy, historya z XVII wieku, znaleziona i przerobiona“, Warszawa, tomów 5, r. 1848). Obecny przekład jest zatem trzecim z kolei.
Dzieło tak popularne nie mogło pozostać bez wpływu na samę literaturę ojczystą. Jakoż stało się ono niebawem hasłem do uprawy powieści historycznéj, stworzyło nawet osobną szkołę, do któréj należeli najznakomitsi w swoim czasie pisarze, jak np. Cezar Cantu (Margherita Pusterla), Maksym Azeglio (Hektor Fieramosca, Niccolò de’Lapi), Grrossi (Marco Visconti) i wielu innych.
Sądzimy, że nowy a staranny i piękny przekład téj tak sławnéj i tak wpływowéj powieści nie może być dla czytelników naszych obojętnym i że obok już drukowanego utworu Maksyma Azeglio („Niccolò de’Lapi“) w naszéj „Bibliotece“ właściwe i stosowne znajdzie pomieszczenie.