Strona:Alessandro Manzoni - Narzeczeni 02.djvu/173

Ta strona została przepisana.

kładniejsze pojęcie o tém, co tu opowiedzieć mamy: bo czujemy aż nadto dobrze, jak wielką, jak żywotną, jak odrębną i, że tak powiem, nieudzielającą się siłę posiadają prace tego rodzaju, bez względu na to, w jaki sposób były pojęte i wykonane. Usiłowaliśmy tylko poznać i sprawdzić fakta najsilniéj dotyczące ogół i najbardziéj doniosłe, uszykować je w takim porządku, w jakim rzeczywiście następowały po sobie, zbadać, o ile na to mogą pozwolić przyczyny, które je wywołały i sam ich charakter, wzajemne oddziaływanie jednych na drugie i dać przez to, jak na teraz przynajmniéj, nim kto inny lepiéj tego uczynić nie potrafi, opis krótki wprawdzie lecz sumienny, smutnych dziejów morowego powietrza 1630 r.
Na całym więc pasie ziemi, po którym przeciągnęło wojsko, pozo stało nieco trupów na drodze i w domach. Wkrótce potém, tu i ówdzie po wsiach zaczęli ludzie chorować, a nawet wymierać całemi rodzinami na jakąś gwałtowną, dziwną chorobę, któréj objawy były nieznane wszystkim niemal żyjącym. Tylko dla małéj garstki ludzi niebyła ona nowością: dla tych niewielu, którzy pamiętali jeszcze morowe powietrze, grasujące przed pięćdziesięciu trzema laty w znacznéj części Włoch a głównie w Medyolańskiém, gdzie otrzymało nazwę, którą przechowało dotychczas, moru św. Karola. Jakże jest wielką siła miłosierdzia! Nad wspomnienia tak różnorodne i wstrząsające nieszczęścia ogarniające ogół, ono może wynieść jednego człowieka, bo tego człowieka natchnęło uczuciami i popchnęło do czynów bardziéj pamiętnych niż samo nieszczęście; wyryć imię jego w umysłach jak streszczenie wszystkich tych bied, bo do wszystkich go wmieszało, z każdą spoiło czyniąc go opiekunem, kierownikiem, ratunkiem, osłodą i dobrowolną ofiarą; z klęski dla wszystkich zrobić dla tego jednego człowieka jakby godło; nazwać ją jego imieniem jak zdobycz lub odkrycie!
Naczelny medyk Ludwik Settala, który nie tylko widział ów mór dawniejszy, lecz pomimo bardzo młodego wieku, w czasie jego trwania zasłynął jako jeden z najbardziéj czynnych, śmiałych i znakomitych lekarzy; i który teraz obawiając się mocno nowéj zarazy, miał się ciągle na baczności i skrzętnie zbierał wiadomości, 20 października objawił w trybunale zdrowia, że w Chiuso (miejscowości położonej w ziemi Lecco, graniczącéj z Bergamo) wybuchło niewątpliwie morowe powietrze. Ale trybunał, jak to znajdujemy w sprawozdaniu Tadina, nic nie postanowił, nic nie przedsięwziął.
Wkrótce jednak zaczęły nadchodzić podobne wiadomości z Lecco i z Bellano. Wówczas trybunał zdobył się wreszcie na postanowienie, które polegało na wysłaniu komisarza ze zleceniem, aby zabrawszy po drodze lekarza z Como, razem z nim zwiedził miejsco-