pośrednio do instytucyi tej doby, ulega strupieszałości przez zetknięcie z niemi. Arystokracya staje się zgrzybiałą; wolność polityczna wieków średnich jałowieje; gdzie tylko dawne zgromadzenia prowincyonalne zachowały się, stanowią raczej przeszkodę postępowi, niż mu sprzyjają; stają się obce duchowi nowych czasów i tracą sympatyę ludu, która się zwraca ku monarchom. Starożytność tych instytucyi nie budzi dla nich szacunku. Był to wszakże czas, kiedy społeczeństwo we Francyi i w Niemczech było bardzo czynne i kiedy dobrobyt jego wzrastał. Lecz charakterystycznym rysem jest ten: wszystko, co żyje, działa i produkuje, jest nowem i przeciwnością dawnego.
Już sama władza królewska tej doby nie jest tą samą, co średniowieczna: inne ma pełnomocnictwa, innym przejęta jest duchem, inne budzi uczucia. Na ruinach władz miejscowych powstaje wszędzie administracya państwowa; hierarchia urzędnicza ruguje rządy szlacheckie, a metody, któremi się posługuje, są zupełnie nowe.
To samo dzieje się w Anglii. Jeśli nie damy się łudzić dawnym nazwom i formom, dostrzeżemy, że feodalizm został tam zniesiony już w XVII w.; że klasy się mieszają, przywileje szlachty są zatarte, arystokracya przestała być wyłączną, bogactwo stało się potęgą. Znajdziemy tam równość wszystkich wobec prawa, równość ciężarów państwowych, wolność druków, publiczność debatów — nowe zasady, których nie znało społeczeństwo średniowieczne. Nowe te zasady, wprowadzane stopniowo do dawnego ciała politycznego, ożywiły je, nie narażając na niebezpieczeństwo rozbicia i wlały świeże siły do starych form. Anglia w XVII w. jest krajem prawie zu-
Strona:Alexis de Tocqueville - Dawne rządy i rewolucya.djvu/23
Ta strona została uwierzytelniona.