wem siły i pełni władzy. W chwili, gdy nastąpiła Rewolucya nie było nic zburzonego w dawnym administracyjnym gmachu Francyi; podłożono pod niego tylko nowy fundament.
Niema żadnych wskazówek, aby rząd przedrewolucyjny postępował w tym kierunku według z góry obmyślonego planu. Szedł on tylko za instynktem pobudzającym każdy rząd do samodzielnego prowadzenia wszystkich spraw. Instynkt ten zostaje stałym przy całej rozmaitości agentów rządowych. Rząd pozostawia dawnym władzom politycznym ich nazwę i zaszczyty, lecz stopniowo odbiera im całą władzę. Korzystając z nieczynności jednych, z egoizmu drugich, posługując się wszelkiemi ich wadami, a nie starając się ich naprawić, rząd stopniowo usunął dawnych urzędników, zastępując wszystkich jednym intendentem.
Jedna tylko władza sądowa krępowała rząd w tem przedsięwzięciu. Lecz i tu zagarnął on istotę władzy, pozostawiając przeciwnikowi jej cień. Nie wykluczając wprost parlamentów z zakresu administracyi, rząd rozwielmożnił się w niej tak, że zapełnił ją sobą. W niektórych okolicznościach nadzwyczajnych i przemijających, np. w lata głodowe, gdy namiętności ludu dawały punkt oparcia ambicyi parlamentów, władza centralna pozwalała im rządzić i nie przeszkadzała robieniu hałasów, które często odzywały się echem w historyi; lecz wkrótce w milczeniu zajmowała swoje miejsce i bezszumnie zagarniała wszystko w swoje ręce.
Kto zechce przyjrzeć się uważnie walce parlamentów z władzą królewską, dostrzeże, iż prawie zawsze starcia odbywają się na polu politycznem, nie zaś administracyjnem. Spory najczęściej toczą się o nowe podatki, a więc obaj przeciwni-
Strona:Alexis de Tocqueville - Dawne rządy i rewolucya.djvu/55
Ta strona została uwierzytelniona.