cy przywłaszczają sobie władzę prawodawczą, do której żaden z nich nie ma prawa.
Daje się to obserwować aż do samej Rewolucyi: w miarę tego, jak namiętności ludu rozniecają się, parlament coraz częściej wkracza w dziedzinę polityki; a w miarę tego, jak władza centralna i jej agenci nabywają coraz większej zręczności i doświadczenia, tenże parlament zajmuje się coraz mniej sprawami administracyjnemi.
Obok tego z biegiem czasu władza centralna znajduje coraz to nowe pola działalności, na których trybunały nie mogą z nią współzawodniczyć, dzięki swej ociężałości. Powstają nowe sprawy, dla których sądy nie mają precedensów. Postęp społeczeństwa stwarza nowe potrzeby, a każda z nich staje się nowym źródłem władzy dla rządu, gdyż on jeden jest w stanie im zadośćuczynić.
Zbliżająca się Rewolucya porusza umysły, nasuwa nowe myśli, które tylko rząd może urzeczywistnić. Zanim go obali, rozwija go. Nawet rząd doskonali się na równi ze wszystkiem innem. Daje się to dostrzedz przy studyowaniu archiwów. Kontroler generalny i intendent z roku 1790 niepodobni są do tych samych urzędników z r. 1740; administracya przekształciła się, agenci jej są ci sami, lecz panuje inny duch. Rozszerzywszy się i rozwinąwszy, nabyła większą wiedzę i stała się regularniejszą; ogarnąwszy wszystko, stała się bardziej umiarkowaną i mniej uciska a więcej kieruje.
Pierwsze usiłowania Rewolucyi zburzyły monarchię; została ona odnowiona w roku 1800. W tym czasie i później w zarządzie państwowym przywrócone zostały nie zasady 1789 r., jak to wielokrotnie mówiono, lecz przeciwnie zasady przedrewolucyjne, które od owego czasu zostają w sile.
Strona:Alexis de Tocqueville - Dawne rządy i rewolucya.djvu/56
Ta strona została uwierzytelniona.