Ta strona została przepisana.
Pozostała zamyślona i tajemnicza w swym mglistym obłoku z dymu. On trzymał ją ciągle za rękę, muskał jej ramię nagie i kołysany kapaniem wody dokoła domku, zamykał oczy, z lubością zagłębiając się w kale.
Pozostała zamyślona i tajemnicza w swym mglistym obłoku z dymu. On trzymał ją ciągle za rękę, muskał jej ramię nagie i kołysany kapaniem wody dokoła domku, zamykał oczy, z lubością zagłębiając się w kale.