Strona:Anafielas T. 1.djvu/49

Ta strona została uwierzytelniona.
33

Słysząc to Pramżu, potrząsł głową siwą,
i milczał stary, a mówił oczami:
— Nic mu nie zrobi duch zemsty Perkuna,
Aż wprzódy wszystkich zwycięży na ziemi
i największego z swych wrogów pokona. —

Mildzie się z oczu srebrne łzy puściły,
A serce piersią wezbraną rzucało.
Boleść jéj widząc zazdrośni Bogowie,
Szeptali z śmiechem, zemstą się cieszyli,
Palcem zajadli, szydząc, wytykali.
A Grajtas, głowę zwiesiwszy z obłoka,
Wzrokiem zabójczym patrzał się na ziemię.
Wtém usnął Pramżu, w Dungusie milczenie,
Perkun twarz groźną od Mildy odwrócił
I nogą duchy na ziemię wyrzucił.