Ta strona została uwierzytelniona.
171
Wściekle się rzuca i ludzi rozbija? —
Czemuż tak szybko od zamkowéj wieży,
Do swéj świetlicy rozjuszony bieży?
Czemu nie każe zuchwalca ukarać?
A lud powoli szemrząc nazad płynie?
Trojnata niéma, niéma u wrót straży,
Uciekli nocą, a w lochu na ścianie
Stryczek pozostał tylko i siekiera.