Strona:Anafielas T. 2.djvu/206

Ta strona została uwierzytelniona.
206

Wszędy po Żmudzi, po litewskich siołach
Radość na chmurnych zabłyskała czołach. —
Trojnat na Niemców prowadzić chciał woje!
Trojnat ich wyzwał, aby na głos rogu
Stanęli wszyscy pod chorągiew starą,
Znamię przez Krewów niegdyś poświęcone.
I lud biegł za nim, słowa jego słuchał,
Jako na wiosnę piérwszego słowika,
Jako przed wiosną żórawich zawodów.
Gdzie tylko słowy w pierś ludu uderzył,
Piersi, jak głośny Lietauros, wtórzyły,
I wojną wrzały, i wojnę głosiły.