Strona:Anafielas T. 3.djvu/131

Ta strona została uwierzytelniona.
129

Na jego ręce podarki rozdaje,
Które Wojdyłło przez połowę kraje;
Ujmując łaski, srogości podwaja.

Biada ci, Litwo, w służebniczych ręku!
Biada wam, bracia! i wam, sługi stare!
Podły się sługa na Xiążąt odgraża,
I w szale dumy, któréj granic niéma,
Sięga po władzę, a prawego Pana
W kobiécych dumać komnatach zasadził.

Biada ci, Litwo! jak biada domowi,
Gdzie słudzy rządzą, i do uszu pańskich
Nosząc wieść, podli niechęcą ku swoim,
A serce pańskie dla siebie wykradną.