Strona:Anatol France - Poglądy ks. Hieonima Coignarda.djvu/52

Ta strona została przepisana.

stały. Jest to rzecz pryncypalna, jak powiada zacny braciszek. Niestety ksiądz Peruczka domaga się gwałtownie zwrotu osła i nie chce słuchać wyjaśnień żadnych, toteż zdaje się, że nieszczęsny brat Anioł powędruje do więzienia w Arcybiskupstwie. Ty jeden kochany księże Hieronimie możesz ułagodzić go i skłonić, by cofnął skargę swoją.
— Ależ miła panienko, — zawołał ksiądz Coignard — ani nie mogę, ani nie mam ochoty uczynić tego!
— Oo... — rzekła Kasia, przysuwając się doń bliziuteńko i patrząc z czułością niewysłowioną — czułabym się nader nieszczęśliwą, gdybym nie zdołała napełnić cię ochotą wielką, drogi księże Hieronimie. Jeśli zaś idzie o możność, to wiem dobrze iż możesz i to bardzo nawet możesz. Tedy nie sprawi ci trudności wyzwolenie biednego braciszka. Wystarczy jeśli podarujesz księdzu Peruczce ośm kazań wielkopostnych i cztery kazania adwentowe. Ułóż ten tuzin kazań, księże Hieronimie, ułóż na poczekaniu. Cóż to dla ciebie drogi księżuniu, kazanie? Możesz wytrząść z rękawa ile chcesz i czynisz to nawet z wielką przyjemnością. Zabierz się do roboty coprędzej, a ja przyjdę po nie sama do twej celi u Świętego Inocentego. Ksiądz Peruczka uwielbia niezmierną wiedzę twoją drogi księże, oraz twe zasługi i uznał, że