jak to czyni kulawy nożownik, wybijający na każdym koziku swój znak wyobrażający psa z podniesioną nogą. Nie będę się zapuszczał w roztrząsanie, czy na apostrofę zasłużyłem, poprzestanę jeno na zapewnieniu że może tak było w istocie.
Jest rzeczą nieprzystojną zgoła mówić o sobie samym, a zbyt wielki gwałt bym zadać musiał skromności wrodzonej, zmuszając się do dyskusji o sprawach dotyczących mnie osobiście. Wolę tedy przeciwstawić twierdzeniu twemu drogi Leonardzie przykład czcigodnego Roberta d’Arbrissela, który przez bliskie stosunki z prostytutkami osięgnął wielkie zasługi duchowe. Mogę również zacytować św. Abrahama syryjskiego, pustelnika i anachoretę, który nie zawahał się nocować w domu o bardzo złej sławie.
— Cóż to za święty Abraham? — spytał mój rodzic, którego myśli były zgoła gdzieindziej w tej chwili.
— Usiądźmy przed drzwiami twej gospody, — rzekł niezrównany mistrz mój przynieś dzban wina, a opowiem ci Leonardzie historję owego wielkiego świętego, jak ją podaje sam święty Efrem, mąż wiarygodny wielce.
Ojciec zgodził się niezwłocznie, zajęliśmy wszyscy trzej miejsce pod wystawą gospody, a mój drogi mistrz w te ozwał się słowa:
Strona:Anatol France - Poglądy ks. Hieonima Coignarda.djvu/59
Ta strona została przepisana.