Strona:Anatol France - Poglądy ks. Hieonima Coignarda.djvu/98

Ta strona została przepisana.

zatracie. Mogę panu zaręczyć, że flonderka i koronczarka jednocześnie, Kasia nie zna ani pana Baiselance, ani owych rozporządzeń i będzie się puszczała codziennie wbrew ustawom, aż do ostatnich dni żywota, który mam nadzieję zakończy w sposób przykładny i katolicki. Nie posunę się do twierdzenia, że wszystkie projekty ustaw, jakimi minister wypycha portfel, są to bezpożyteczne papierzyska skierowane przeciw prostytucji, twierdzę jeno, że nie są zdolne stworzyć warunków życia, ani ich zniweczyć.
— Czcigodny księże — odrzekł ślusarz — z prostactwa wysłowienia pańskiego widać, iż niewolnictwo ukształtowało twój umysł. Wyrażasz się zgoła inaczej o ministrach i prawach, niż ja o rządzie wolnościowym.
— Panie Shippen, który robisz łańcuszki i kłódki, wiedz, że jedyna wolność, to wolność ducha który pogardził znikomościami tego świata. Z wolności społecznych drwię sobie, są to bowiem chohoły, są to złudzenia schlebiające pysze głupców.
— Utwierdzasz mnie ksiądz w opinji, iż Francuzi są oswojonemi małpami zauważył objektywnie pan Shippen.
— Za pozwoleniem! — wrzasnął papa Leonard, stając w pogotowiu ze swym szpikulcem — Zdarzają się pośród nich także nieoswojone lwy!