Strona:Anatol France - Zazulka.djvu/73

Ta strona została uwierzytelniona.

najpierw zaczynały się śmiać za przykładem króla. Widząc towarzyszy śmiejących się wesoło, coraz więcej Krasnoludków dawało folgę nagłej wesołości. Pomału śmiech opanował całe podziemne państwo, tak że cała góra wstrząsała się raz po raz czkawką jowialnej wesołości — ha! ha! ha! ha! ha! ha! ha! ha! ha! ha! ha!