Strona:Anatole France - Gospoda pod Królową Gęsią Nóżką.djvu/21

Ta strona została przepisana.

i kapucyna nad znajomość z porządnymi cechowymi kupcami swej dzielnicy! Pfuj!
Tu zatrzymał się nagle w swem oburzeniu i ukradkiem spojrzał na matkę, która stojąc, wsparta o schody zawzięcie robiła pończochę.
Kasia, zdziwiona ziem przyjęciem, odrzekła sucho: Więc nie chcesz pan dobrem słowem ułagodzić szynkarza i strażników?
Jeżeli chcesz, mogę im powiedzieć, aby zabrali nożownika wraz z kapucynem.
— Przecież — rzekła, śmiejąc się — nożownik jest pańskim przyjacielem.
— Więcej twoim, niż moim — z gniewem odrzucił ojciec. — Nędzarz, który ciągnie wózek utykając.
— Co to, to prawda — zawołała — on istotnie utyka, utyka, utyka!
I wybiegła ze sklepu, śmiejąc się do rozpuku. Ojciec zwrócił się do księdza, który tymczasem nożem kość oskrobywał: — Tak, mam zaszczyt zapewnić Waszą. Wielebność; każdą lekcję czytania i pisania, którą. ten kapucyn udziela memu dziecku, opłacam czarką wina i smacznym kąskiem zająca, królika, gęsi, pulardy lub kaplona. A to pijak jest i rozpustnik.
Na pewno tak jest — odpowiedział ksiądz.
Ale niech tylko ośmieli się pokazać na progu, wygnam, jak śmiecia wymiotę z domu.
— I dobrze uczynisz — rzekł ksiądz. — Ten kapucyn to osioł i syna twego uczył on raczej