Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/18

Ta strona została uwierzytelniona.

ludzkie. Książę miał też słowika, który śpiewał tak jak gdyby się w jego małym gardle mieściły wszystkie, najcudniejsze melodie świata.
Tę różę i tego słowika postanowił on dać córce cesarza. Kazał zrobić dwie srebrne szkatułki i posłał jej swe dary.
Cesarz kazał wnieść szkatułki do wielkiej sali, w której była cesarzówna, zabawiająca się z swymi damami dworskimi w ciuciubabkę. To była jej największa przyjemność. Zobaczywszy szkatułki, klasnęła w dłonie i zawołała:
— Pewnie są tam kotki!
Ale okazało się, że w jednej była róża.
— Ślicznie zrobiona! — oświadczyły wszystkie damy dworskie.
— Prześliczna! Prześliczna po prostu! — potwierdził cesarz.
Cesarzówna dotknęła róży i omal nie wybuchnęła płaczem.
— Fuj, papo! — zawołała. — Nie jest