Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/36

Ta strona została przepisana.

jutrz dopiero kupił piękne trzewiki i ubranie i stał się eleganckim młodzieńcem. Opowiadano mu o wspaniałościach miasta, o królu i ślicznej królewnie.
— Gdzieżbym ją mógł zobaczyć? — spytał.
— Nikt jej nie ogląda! — powiedziano mu. — Siedzi zamknięta w pałacu z miedzi, otoczona murami i wieżami, a nikt prócz króla nie ma do niej przystępu. Istnieje proroctwo, że poślubi zwyczajnego żołnierza, a król nie chce do tego dopuścić.
— Chciałbym ją zobaczyć! — powiedział sobie żołnierz, ale nie uzyskał pozwolenia.
Żył sobie wesoło, bywał często w teatrze, jeździł po królewskim parku, oraz dawał biednym hojną jałmużnę. Czynił to, wiedząc z doświadczenia, jak to źle nie posiadać grosza. Był bogaty i pięknie ubrany, pozyskał tedy wielu przyjaciół, wszyscy go wychwalali, a jemu to spra-