Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/38

Ta strona została przepisana.

Dziwne zaprawdę mam krzesiwo. Widzę, że przy jego pomocy mogę otrzymać wszystko, czego zapragnę. Przynieś mi trochę pieniędzy! — rozkazał psu, a pies znikł i wrócił za chwilę z wielkim workiem pieniędzy w pysku.
Przekonał się tedy żołnierz, jak cudowne posiada narzędzie. Gdy raz skrzesał ognia, zjawiał się pies, siedzący na skrzyni z miedziakami, gdy dwa razy potarł krzesiwo, przybył pies z srebrem, a za trzecim razem pies z złotem.
Żołnierz przeniósł się znowu do paradnych pokoi, przywdział piękne suknie, a przyjaciele przyznali się do niego na nowo i byli zeń dumni.
Pomyślał pewnego razu:
— Dziwna to rzecz, że nie mogę zobaczyć królewny! Podobno jest ona nadzwyczaj piękna. Ale cóż z tego, kiedy siedzi zamknięta w zamku z miedzi, otoczonym murami. Czyż jej nigdy nie ujrzę? Od czegóż mam moje krzesiwo?