Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/42

Ta strona została przepisana.

nocy córka, porwali biednego żołnierza i w trącili do więzienia.
Siedział w ciemnym więzieniu i nudził się strasznie, przy tym doniesiono mu, że ma być powieszony. Nie sprawiło mu to radości. W dodatku zostawił w mieszkaniu w gospodzie owe czarodziejskie krzesiwo. Rankiem zobaczył przez małe okienko tłumy, spieszące na jego śmierć. U słyszał też bicie bębnów i kroki maszerującego wojska. Pośród tłum u był pewien chłopak szewski w fartuchu i pantoflach. Pędził ta k szybko na miejsce stracenia, że pantofel spadł m u z nogi i uderzył w mur w pobliżu okienka, przez które wyglądał właśnie skazaniec.

— Słuchajno, chłopcze! — zawołał nań żołnierz. — Niepotrzebnie się tak spieszysz. Póki ja nie przyjdę, nic z widowiska nie będzie. Dostaniesz cztery grosze, jeśli skoczysz do gospody, gdzie mieszkałem i przyniesiesz mi zapomniane krzesiwo. Ale leć co tchu, bo będzie za późno.