Strona:Andersen - Książę Świniarek oraz inne bajki (1928).pdf/43

Ta strona została przepisana.

Chłopiec rad dostać cztery grosze, pomknął jak strzała, przyniósł krzesiwo i podał je żołnierzowi.
Co się potem stało, zobaczymy.
Poza miastem ustawiono wysoką szubienicę. Otoczyło ją wojsko i masy widzów. Król i królowa zasiedli na wspaniałych tronach, a naprzeciwko nich zebrali się sędziowie i radni państwa
Żołnierz stał już na najwyższym szczeblu drabiny i miano mu założyć stryczek na szyję. Nagle jednak poprosił, by spełniono, jak się to zawsze dzieje z największym naw et złoczyńcą, jego ostatnie, niewinne pragnienie. Chciał wypalić przed śmiercią fajkę, ostatnią fajkę w życiu.
Król nie chciał mu tego odmówić, więc żołnierz dobył krzesiwa i skrzesał ognia... raz... dwa... trzy.,, razy,
Nagle zjawiły się przed nim wszystkie zaczarowane psy
— Ratujcie mnie od szubienicy! — zawołał żołnierz.