Strona:Andrzej Cinciała - Przysłowia, przypowieści i ciekawsze zwroty językowe.djvu/16

Ta strona została uwierzytelniona.
293. Gorzálinka łyku łyku, lecy kany na kamyku.
294. Gorzálinka dobre zieli, bo człowieka rozwiesieli.
295. Grejcar ku grejcaru aż bedzie czeski; czeski ku czeskimu aż bedzie reński.
296. Gromada lékarza, zabiły césarza.
297. Hej chłopie borowy, szyszkami nadziáty (gdy się kogo wyzywa w zapasy).
298. Hledá wczorejszygo dnia (= na próżno się trudzi).
299. I biédny chrobák sie broni.
300. I césárz sie nie wyrzéká żebranego chleba.
301. I to dobre, choć sie nie leje, kiedy choć kapie.
302. Idź po rozum do głowy, a po mózg do kijanie.
303. Idzie mu ślinka na to.
304. Já ci prawię Ojcze nasz! a ty zawsze: baran nasz!
305. Já mám z ciebie strachu, jak z uwarzonego raka.
306. Já przody du.. nie chodzę.
307. Já tędy, a on inędy (= ja o kozie, on o wozie).
308. Jábych móg na to pod szczérém niebem przysiągać.
309. Jách go tak dobrze znáł, jak swój palec.
310. Jak by mu z oka wypádł (= równiuteńki, wykapany).
311. Jak Bóg dá głowe, dá i kapelusz na nie.
312. Jak sobie gdo posciele, tak sie wyspi.
313. Jak nabyte, tak pozbyte.
314. Jak nie chcesz iść pieszo, to se weź tragacz.
315. Jak nie szanujesz pierszygo pecna chleba, ostatnigo nie uszanujesz
316. Jak Pan Bóg rozumu nie dá, to go kowál nie ukuje.
317. Jak ni má panny, to musisz z kurwą do tańca.
318. Jak kocura ni ma, to myszy biegają.