Ta strona została uwierzytelniona.
927. | Zły jako dula (= gatunek gruszy). |
928. | Zná sie na tém, jak świnia na pietruzielu. |
929. | Z małego gárnuszka prędko przekipi. |
930. | Z małej iskierki czasem wielki ogień. |
931. | Z wielkimi panami nie dobrze żartować. |
932. | Zafantowali mu konia, bo ukrád gążewki (= z małéj rzeczy często robi się wielka). |
933. | Zbzygło (zbełkło) mu z pánewki (= nie udało mu się). |
934. | Za ubogim wszędzi piątek. |
935. | Za ubogim wszędzi ćma, wszędzi zima. |
936. | Zaginął darmodáł; kup se bedziesz miáł. |
937. | Zależą sie gruszki w pieleszu (= doczká się świeczka wieczora). |
938. | Zawsze ci nejwięcej jedzą, co nejbliżyj misy siedzą. |
939. | Zawsze gorszy biáły cygán, niż czárny. |
940. | Zawsze lepszy sám Pán Bóg, niż jego wszycy święci. |
941. | Zbytek sie szkodzie rowná. |
942. | Ze żydem trudno do dwiérzy. |
943. | Zdrowy nie potrzebuje lékarza. |
944. | Známość kosztuje piniądze. |
945. | Z rączki do rączki, aby nie było mierziączki. |
946. | Żádná kura nie grzebie darmo. |
947. | Żeńská głowa, bardzo jałowá. |
948. | Żaden ni może za dwie głowy wisieć. |