com po prostu rolę wysłanników niebieskich. Pozór domaga się zawsze wygórowanych względów, a składacze wierszy, mów, a nawet traktatów „naukowych” służących aktualnym potrzebom nigdy nie odznaczali się stałością poglądów.
Jednocześnie maniera wysłowienia staje się manierą myślenia; w tych czasach prorokuje się i fantazjuje na temat przeszłości i przyszłości nie tylko w wierszach, lecz także w naukowych rozprawach. Proroctwo poetyckie stało się utopią w publicystyce polityczno-społecznej („proroctwo” i „utopię” traktujemy tu na prawach gatunków literackich), a historiozoficzne rojenia, ujęte w karby języka filozoficznego, wykutego w pedantycznej niemieckiej szkole, stały się metafizyką historii: od Herdera do Hegla nie jest tak daleko, jak by się mogło zdawać, a od Hegla bardzo blisko do Marksa. W mesjanizmie romantycznym trzeba bowiem rozróżnić jeszcze dwa nurty, już nie z punktu widzenia celu i użytku narodowego, ale z punktu widzenia szkoły czy metody. Otóż część utworów i zjawisk należy do tradycji biblijnej, ma charakter mistyczno-religijny i wypowiada się w poezji lub w twórczości pokrewnej. Jednocześnie jednak pod wpływem francuskiej „filozofii rozumu”, pod wpływem Voltaire’a i encyklopedystów, tworzy się mesjanizm racjonalistyczny, to znaczy przekonanie, że postęp leży w naturze rzeczy, wynika z rozumnego charakteru rzeczywistości, że jest konieczny, tak jak konieczne są etapy logicznego dowodu: że postęp ten nie jest nieskończony i nieustanny, lecz zmierza do swego apogeum, do swego celu, do swej pełnej realizacji, tak jak dowód logiczny zmierza do ostatecznego udowodnienia hipotezy. Nawet Kant głosił wówczas erę wiecznego pokoju i pisał: „Filozofia także przeżywa swój millenaryzm.” Wiara w postęp, w nową erę, w zwycięstwo rozumu przybrała w rewolucji francuskiej objawy zupełnie religijne i szaleńcze. Odprawiano uroczyste nabożeństwa przed posągiem Bogini-Rozumu, odmawiano modli-
Strona:Andrzej Kijowski - Listopadowy wieczór.djvu/60
Ta strona została uwierzytelniona.