śmy POZNALI I UWIERZYLI MIŁOŚCI, którą Bóg ma ku nam“ (1 Jana IV, 12 — 16)...
Więc to jest jakieś wewnętrzne poznanie?
„Trzej są, którzy świadectwo dają na ziemi: Duch, i woda, i krew; a ci trzej jedno są... Trzej są, którzy świadectwo dają na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty; a ci trzej jedno są“ (1 Jana V, 7 — 8).
Tak mówi ten, który „położył się był przy wieczerzy na piersiach jego i mówił: „Panie, któryż to jest, co cię wyda“??
„DIC NOBIS JUDA... Powiedz nam, Judo, sługo Jezusów Chrystusów a bracie Jakóbów, co widziałeś na swej drodze“?..
„Jezus, WYBAWIWSZY LUD SWÓJ Z ZIEMI EGIPSKIEJ (??), zasię te potracił, którzy nie wierzyli“...
Dosyć, Judo...
Przenieśliśmy się myślą i wyobraźnią w czwarty i piąty dziesiątek lat pierwszego wieku. Oczy nasze nie widziały i uszy nasze nic jeszcze nie słyszały. Przesunął się przed nami cały zastęp Uczniów Jezusa i dawał świadectwo tego, co wie...
I zrozumieliśmy dopiero Papiasa, gdy mówił: że wcale nie zadawał sobie trudu sprawdzania, co Andrzej powiedział, co Piotr, co Filip, co Tomasz, Jakób, Jan i Mateusz, lub inny Jaki uczeń Pana naszego, albo co Aryston, lub też Jan ze starszyzny, albowiem sądził, że korzyść odniesie nie z ich książek, lecz z żywego i ciągłego słowa...
„DIC NOBIS SCIENTIA... Powiedz nam, Wiedzo, co ty widziałaś na swej drodze“?..