Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/126

Ta strona została przepisana.

ściem żydów, gdy Wysłaniec Boży (Anioł) znakiem tajemniczym znaczył drzwi Izraelitów, aby Bóg wiedział, kogo nie zabijać. Takie „krzczenie”, czyli „piętnowanie” znajdujemy szeroko opisane u Ezechjela a wreszcie w Apokalipsie.
Mogły się były zrodzić w Koryncie gadki o „chrzcie Pawła”, który opatrzony był owemi „piętnami” czy „krzyżami”. Ale też tylko gadki. Inną wielką osobliwość spotykamy w „Dziejach Apostolskich” (XXVIII, 23). Tam Jezus znany jest jako „z zakonu Mojżeszowego”. Jest to wyraźna wskazówka, iż znano już wtedy tam także Jezusa nie z zakonu Mojżeszowego (p. wyżej str. 93 w. 21 etc.). Paweł ciągle powtarza, że TEN Jezus jest Chrystus (Dzieje Apostoł. XVII, 3; XVIII, 5). To samo czyni Akwila (XVIII, 28).
Jak w kulcie Mitry są oni „żołnierzami” (stratiotes) Boga, służą „żołnierką” Bogu (2 Tym. 11, 3 — 4). Istny dzisiejszy „Sodalis Marianus”.
To łączenie rozmaitych „chrztów” i niezawodzie rozmaitych „Jezusów”, różnych wyznań, różnych kultów, różnych wiar i różnych zabobonów, gdy się wniknie w właściwą a nie urojoną treść Listów, wygląda na jakiś ruch etyczny, etycznoreligijny, ODRODZEŃCZY.
I bodaj w tem znaczeniu należy rozumieć Papiasa, nie interesującego się „mitologją”, ale przywiązującego znaczenie jedynie do żywego i ciągłego „słowa”. Papias wyraźnie narzeka na naloty obce. W Listach widzimy nie dążenie ku zbieraniu mitów, ale ku doskonaleniu ludzi.
Jeżeli tedy weźmiemy pod uwagę, że owi „uczniowie” z czasów Pawła składali się z ludzi rzeczywiście prostych, że rekrutowali się wyłącznie z niższych warstw ludności, że nie znali dobrze ani dziejów swojej religji, ani też dziejów religji sąsiadów, to pojmiemy, iż na ruchliwej fali wierzeń i kultów byli doprawdy niejako „rybakami”, miotanymi przez burze, i że jedność między nimi wytwarzały głównie dążenia etyczne a nie dogmatyczne.
A zatem do nieporozumień, niezrozumień, niedorozumień, drzeistoczeń, przekręceń — droga otwarta była dla tych, którzy ich słuchali.