dodając jednak, iż galilejskie Betleem zwało się Nazaret i ze zwykłą pewnością siebie, jak powiada Smith, pisząc: „Zerijeh, CZYTAJ Nezerijeh“. Cheyne był pierwszym, który istnienie miasta Nazaretu w tych czasach fikcją nazwał. Sprawę tę roztrząsa nader szczegółowo i umiejętnie W. B. Smith w „Der vorchristliche Jesus“. Pierwsza wzmianka o Nazarecie znajduje się u Euzebjusza w „Historji kościoła“ (I, 7), przytaczającego długi list, pisany do Arystydesa przez Sextusa Juliusa Africanusa, który Nazaret nazywa „wsią“ i to w JUDEI. Africanus żył w wieku trzecim, Euzebjusz w czwartym. Redaktor ewangielji „wedle Mateusza“ postępuje jak prawdziwy Syn Legendy, pisząc: „A przyszedłszy, mieszkał w mieście, które zowią Nazaret, ABY się wypełniło, co rzeczone jest przez proroki: Iż Nazarejskim będzie nazwany“. Tendencja oczywista, ale zarazem oczywisty brak jakichkolwiek wątków tradycji mimo powoływania się na nią. Dzisiejsza nazwa Nazaretu brzmi „en-Nasira“. Na całym Wschodzie chrześcijanie nazywają się „Nasara“, chrześcijanin „Nusrani“. W dwóch najcenniejszych tekstach Ewangielji Nazaret dwa razy zwie się „Nazara“. Istnienie przedchrześcijańskiej Sekty Nazarejczyków jest faktem historycznym, nie ulegającym żadnej wątpliwości.
William Benjamin Smith całkiem racjonalnie tłomaczy, iż ów wspomniany w Ewangielji Jana (XIX, 19) na krzyżu nad głową Jezusa napis: „Jezus Nazareński Król Żydowski“ należy rozumieć w sensie wyznaniowym a nie gieograficznym. Malvert w późniejszych czterech literach I. N. R. I. widzi tekst formuły: IGNE NATURA RENOVATUR INTEGRA (czystą natura przez ogień się odnawia), co po raz pierwszy pojawia się na mozajce Bibljoteki Watykańskiej z VIII-go wieku i odpowiada formułce „Jam jest światłość świata”, która przed wynalezieniem krucyfiksu widniała na Ewangielji i na którą Chrystus palcem wskazywał. Łączy się to z dziejami swastyki.
Wyraz „Nazarejczyk“ jak wykazał dawniej Hochart a obecnie Smith, pochodzi od słowa hebrajskiego „nazir“, wielokrotnie figurującego w Biblji, a wedle Smitha także pod rozmaitą postacią swego pnia N-S-R w klinach babilońskich. Nawet nasz Wujek tłomaczy: „I na ciemieniu Nazarejczyka
Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/137
Ta strona została przepisana.