W Listach Apostolskich niema ani razu wzmianki o Marji. Mówi się tam o narodzeniu Jezusa właściwie jak o pojęciu religijnem a nie jak o zdarzeniu życiowem, i to w przeszłości nieokreślonej. W Dziejach Apostolskich, które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa wraz z ewangielją Łukasza wyszły z pod pióra jednego i tego samego autora, Marja jest wymieniona dwa razy (I, 14 i II, 1). Dopiero w Ewangieljach ukazuje się Marja w różnych epizodach, co do których poszczególni ewangieliści, jak to powszechnie wiadomo, wcale nie są z sobą zgodni. Gdy już w pierwszych rozdziałach ewangielji Łukasza z pod tekstu występują na wierzch cechy jej astralne, w Apokalipsie Jana zjawia się ona jako wielki „znak“ na niebie: „Niewiasta obleczona w słońce, księżyc pod jej nogami a na głowie jej korona z gwiazd dwunaści” (XII, 1).
W tej postaci dostała się do kultu chrześcijańskiego, do chrześcijańskiej sztuki i poezji. W każdym niemal kościele widujemy jej figurę, jak opisuje Słowacki, „na sierpie w blaskach księżyca”, i jak dodaje Krasiński „w gwiazd koronie”.
W pieśniach kościelnych wielbi się ją jako „Gwiazdę Morza”, która „Pana mlekiem swojem karmiła”. Wyrażenie to „Gwiazda Morza”, łacińskie „Stella maris”, odpowiada greckiemu przydomkowi Izydy „Isis pelagia”.
Litanja katolicka zwie ją jeszcze „Gwiazdą Zaranną”. Jest nią Venus łacińska a babilońska Isztar. Vollers wywodzi imię „Isztar” od „gwiazdy”, indyjskie „star”, staroperskie „stare”, greckie „aster”, łacińskie „Stella”, niemieckie „Stern”. A więc
Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/204
Ta strona została przepisana.
17. KRÓLOWA NIEBIOS.