stał wiatr. A którzy byli w łódce, przyszli i pokłonili mu się, mówiąc: Prawdziwieś jest Syn Boży” (Mat. XIV, 24 — 33).
TEOFANJA DWUNASTA:
„A on oddalił się od nich (w ogrójcu Getsemane), jakoby mógł zacisnąć kamieniem, a klęknąwszy na kolana, modlił się... I ukazał się mu Anioł z nieba, posilając go” (Łukasz XXII, 41 — 43).
TEOFANJA TRZYNASTA:
„A Jezus zawoławszy powtóre wielkim głosem, wypuścił ducha. A oto zasłona kościelna rozdarła się na dwie części, a skały się popadły. A groby się otworzyły, i wiele ciał świętych, którzy byli posnęli, powstało. I wyszedłszy z grobów po zmartwychwstaniu jego, weszli do miasta świętego i ukazali się wielom. A setnik i ci, co z nim byli, ujrzawszy trzęsienie ziemie i to, co się działo, zlękli się bardzo, mówiąc: Zaisteć ten był Synem Bożym” (Mat. XXVII, 50 — 54).
TEOFANJA CZTERNASTA:
„A oto stało się wielkie drżenie ziemie; albowiem Anioł Pański zstąpił z nieba i przystąpiwszy, odwalił kamień (grobu) i siedział na nim. A było wejrzenie jego jako błyskawica, a odzienie jego jako śnieg. A od bojaźni jego Stróże przestraszeni są i stali się jakoby umarli. A odpowiadając Anioł, rzekł niewiastom: Nie bójcie się wy; bo wiem, iż Jezusa, który ukrzyżowany jest, szukacie. Niemasz go tu; albowiem powstał, jako powiedział” (Mat, XXVIII, 2 — 6).
TEOFANJA PIĘTNASTA:
„A Marja stała u grobu zewnątrz, płacząc... Obróciła się nazad... Rzekł jej Jezus: Marjo! Obróciwszy się ona rzekła mu: Mistrzu! (Jan XX, 11 — 16).
TEOFANJA SZESNASTA:
„A oto dwaj z nich tegoż dnia szli do Emmaus.. I stało się... sam Jezus przybliżywszy się, szedł z nimi” (Łuk. XXIV 13 — 15).
Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/76
Ta strona została przepisana.