Strona:Andrzej Niemojewski - Bóg Jezus w świetle badań cudzych i własnych.djvu/92

Ta strona została przepisana.

towawszy grób odeszli. Ale on trzeciego dnia zmartwychwstał. I tak bardzo złością pałali żydowie, iż straży mej dali pieniądze, rzekąc: mówcie, że ciało jego Uczniowie w nocy ukradli. Lecz żołnierze, choć pieniądze wzięli, ale przeciw temu mówili. Przeto objawiam tobie królowi, aby żaden tobie prawdę wiedzącemu inaczej nie opowiadał, abyś też nie mniemał, abym wierzył płonnym powieściom żydowskim, gdyż te wszystkie cuda i rzeczy, które się działy z Jezusem na ratuszu moim, czynię znajome przez teraźniejsze pisanie. Z Jeruzalem”.
Wstawka w „Starożytnościach” Józefa Flawjusza tonem i charakterem nie odbiega bardzo od tonu i charakteru obu listów powyższych. Ten sam ton i charakter mają sprzedawane dziś na odpustach kalwaryjskich „Listy Boskie”, „Listy świętego Antoniego” i t. p.
To samo stosuje się do wstawki w „Starożytnościach” (XX, IX, 1) o „Jakubie, bracie Jezusa, zwanego Chrystusem” a wreszcie (XVIII, V, 2) o „Janie Chrzcicielu”, którą Graetz nazywa w swej Historji Judejczyków „bezczelną intorpolacją, równą owej o Jezusie, uznaną za taką ogólnie”, o czem jednak na innem miejscu pomówimy.
Nasuwałoby się tylko pytanie, kto te wstawki robił i dlaczego robił? Odpowiedź jest niestety niesłychanie prosta. Gdy organizacja chrześcijańska odniosła pełne zwycięstwo, gdy otrzymała sankcję państwową, gdy skasowano różne kulty, gdy zamknięto wszystkie szkoły filozoficzne greckie, gdy gorejący ekskluzywizm chrześcijański żadnej innej nauki obok siebie nie znosił, paląc bibljoteki, niszcząc dokumenty, obalając i druzgocąc pomniki a nawet mordując ludzi odmiennego poglądu, gdy z prześladowanego stał się prześladowcą, gdy wywrócił kosmografję i gieografję, wziął się do wywracania historji. Bibljoteka Aleksandryjska została spalona, Księga Prawdy Kelsosa zniszczona a wcieleni do bibljotek chrześcijańskich historycy „uzgodnieni” z tradycją religji cichego Baranka. Ale ponieważ zwycięzcy składali się przeważnie z naiwnych fanatyków, przeto, jak słusznie powiada Graetz, fałszerstwa ich były „zgrabnie niezgrabne” i dzisiejszego historyka zmylić nie zdołają.
Czwartym świadkiem ma być Talmud. Z niesłychanie