Pierwej jednak musimy zaznaczyć, iż zdarzenie, które miało miejsce na wieczorze dyskusyjnym w Towarzystwie Kultury Polskiej, nie jest bez charakterystycznego precedensu. Obrońcy Brzozowskiego widocznie stale trzymają się metody bronienia Brzozowskiego cudzym kosztem a w szczególności przez potępianie innych. Gdy przed trzema laty Brzozowski został po raz pierwszy oskarżony o zdradę i nawet do winy publicznie się przyznał, nie znajdując dla siebie żadnych okoliczności łagodzących[1], obrońcy Brzozowskiego uczynili za to formalny atak na Demokrację Narodową, a gdy poruszono kwestię jego dawniejszych malwersacji, ciż obrońcy targnęli się nawet na POWAGĘ SĄDU ÓWCZESNEGO, byle go tylko uniewinnić[2]. Jaką mamy tedy gwarancję, że obecnie uszanują wyrok krakowski, jeśli będzie dla Brzozowskiego nieprzychylny? Wątpliwość ta nietylko w powyższym precedensie ma swe uzasadnienie, ale i w owem wystąpieniu na wieczorze dyskusyjnym. Gdy ci, którzy domagali się sądu, otrzymali go a następnie przed ogłoszeniem wyroku domagają się od prasy uznania Brzozowskiego niewinnym, któż nam zaręczy, że potem, jeśli wyrok ten będzie nieprzychylny, tak go nie zakwestjonują, jak go dziś przesądzają? Wątpliwość ta ma jeszcze trzecią kategorię uzasadnień. Brzozowskiego oskarżono nietylko o płatne delatorstwo, ale również o ponowne defraudacje i oszustwa, ON ZAŚ WCALE SIĘ O SĄD W TEJ SPRAWIE NIE UPOMNIAŁ, ANI TEŻ NIE UPOMNIELI SIĘ O TO JEGO OBROŃCY. Gdy istnieje oskarżenie o płatne donosicielstwo, to i ta strona kwestji powinna być rozpatrzona, JAK JĄ ZRESZTĄ ROZPATRYWAŁ SĄD PRZYSIĘGŁYCH W KRAKOWIE W SPRAWIE BOROWSKIEJ. Sprawa zaś byłaby w tym wypadku tem bardziej ważna, że Brzozowski narzucał się i pozwalał się narzucać jako „moralizator“, „przywódca myśli polskiej“, „sternik ideowy“[3]. Otóż my chcemy wiedzieć, czy ten „sternik
Strona:Andrzej Niemojewski - Odpowiedź obrońcom Brzozowskiego a oskarżycielom prasy.djvu/5
Ta strona została uwierzytelniona.