Ciebie my z rana wielbimy, *
Ciebie wieczorem prosimy, *
Racz to sprawić, byśmy ciebie *
Z świętymi chwalili w niebie.
Ojcu razem i Synowi, *
Świętemu także Duchowi, *
Jak była tak niechaj wszędzie *
Wieczna chwała zawsze będzie.
Wielbij duszo moja Pana, *
Któraś od niego wybrana, *
I wesel się w Bogu twoim, *
Co jest Zbawicielem moim.
Wejrzał on z swojéj stolicy *
Na pokorę służebnicy *
I po wszystkie wieki czczoną *
Chce ją mieć błogosławioną.
Moc najwyższa mię wsławiła, *
Kiedy dla mnie uczyniła *
Cuda nigdy niepojęte, *
Któréj imię zawsze święte.
A litość od pokolenia *
Do pokoleń i zbawienia *
Tych, co się Boga lękają, *
I Panem go swym uznają.
Wszechmocny Pan nieśmiertelną *
Moc Swą okazał i dzielną, *
Gdy myśli pysznych rozproszył, *
I dumne serca pokruszył.
Bohaterów dumnomężnych *
Gdy strącił z tronu potężnych, *
A pokornych wyprowadził *
I na tronach ich osadził.
Gdy ubogich bogactwami *
Dom napełnił i skarbami; *
A pogardził bogatymi, *
I zrównał ich z ubogimi.