w syndon uwiniony, *
Dobra noc, kwiecie różany itd.
Dobra noc, grobie święty najświętszego ciała, *
Który Matka bolesna łzami oblewała. *
Dobra noc, kwiecie itd.
Niech ci będzie cześć w wieczności *
Za Twe męki, zelżywości, *
Mój Jezu! Amen.
Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcianie, *
Jako Pan Chrystus cierpiał za nas rany; *
Od poimania nie miał odpocznienia *
Aż do skonania.
Najprzód w Ogrójcu wziął pocałowanie; *
Tam Judasz zdrajca dał był żydom znamię: *
Oto, żydovie; mego Mistrza macie, *
Tegoż imajcie.
Wnet się rzucili jako lwi okrutni, *
Apostołowie od niego uciekli; *
Tak z wielkim pędem wiedzon do Annasza, *
Pociecha nasza.
Pierwszéj godziny przed Piłatem stawion, *
Niespraviedliwie od żydów oskarżon; *
Rozkazal Piłat, aby był biczowan *
Ten niebieski Pan.
Krzyknęli wszyscy o godzinie trzeciéj: *
Nie chcemy daléj krzywdy cierpieć takiéj, *
Niechaj na krzyżu Swój żywot położy *
Ten to Syn Boży.