Na ten stół nowy król stawa, *
Nowa Pascha, nowe prawa, *
Obrząd dawny skończony. *
Przed nowością dawność znika, *
Cień się przed prawdą umyka, *
Mrok światłem rozpędzony.
Co w wieczerzy Chrystus sprawił, *
To czynić rozkaz zostawił *
Nam dla swojéj pamięci. *
Wiedząc święte ustawienie, *
Chleb i wino na zbawienie, *
W Hostyi nam się święci.
U chrześcian ta nauka, *
Iż się w ciało chleba sztuka, *
Wino zaś w krew przemienia: *
Coć pojąć, wiedzieć z trudnością, *
To stwierdzasz wiary żywością, *
Wbrew prawom przyrodzenia.
Pod różnemi postaciami,
Znaki tylko nie rzeczami, *
Wybór rzeczy tajony: *
Ciało karmi, krew napawa, *
Cały Chrystus w nich zostawa, *
W dwóch postaciach złączony.
Od biorących nieskrajany, *
Niezdwojony, niezłamany, *
W całości pożywany: *
Czy jeden, czy tysiąc bierze, *
Ów i tamci w jednéj mierze, *
A rozchód nieprzebrany.
Biorą dobrzy, ladajacy, * W szczęściu przecie są dwojacy, * Życia lub potępienia, * Śmiercią jest złym, dobrym życiem, *