Strona:Annie Besant - Potęga myśli.pdf/100

Ta strona została przepisana.

w mentalu nałogowca. Muszą być one wyrażone w formie jasnych obrazów mentalnych, zupełnie tak, jakbyśmy mu ustnie wykładali argumenty. Można tu dokładnie przedstawić choroby i cierpienia, spowodowane smutnym nawykiem pijaństwa, okropne wyczerpanie nerwów i nieunikniony koniec. Jeżeli alkoholik śpi, zostanie przyciągnięty do myślącej tak o nim osoby i ożywi swój utworzony przez nią obraz. Skutek pmyślny zależy od natężenia i wytrwałości myśli, skierowanej ku choremu, czyli będzie proporcjonalny do rozwoju potęgi myśli.
W takich razach należy strzec się wywierania choćby najmniejszego nacisku na wolę chorego. Wysiłek winien być całkowicie zużyty na poddanie jego umysłowi myśli, mogących znaleźć oddźwięk w jego intelekcie i uczuciach w celu doprowadzenia go do powzięcia zdrowego sądu i w następstwie do uczynienia wysiłku dla poparcia tego czynem. Jeżeli spróbujemy narzucić nałogowcowi pewną drogę postępowania, to nawet w pomyślnym razie mała stąd będzie korzyść, gdyż tendencja mentalna, pchająca do poddawania się swoim wadom, nie zostanie w niczem zmodyfikowana przez fakt stworzenia przeszkody na drodze jednej z jej form. Popęd wstrzymany w pewnym kierunku może pójść w innym i doprowadzić do odmiennego nałogu. Człowiek zmuszony do wstrzemięźliwości przez obcą siłę, opanowującą jego wolę, nie jest wyleczony z nałogu tak samo, jak ktoś zamknięty w więzieniu. Poza tem nikt nie powinien próbować narzucania swej woli komukolwiek nawet w celu zmuszenia go do lepszego życia. Postęp moralny nie da się osiągnąć za pomocą przymusu zewnętrznego. Tylko przekonanie intelektu i rozbudzenie uczuć może sprawić rzeczywistą zmianę.
W razie postanowienia okazania jakiejkolwiek