Strona:Annie Besant - Potęga myśli.pdf/39

Ta strona została przepisana.

szeregu gotowych myśli, mamy cały zapas t. zw. „wrodzonych pojęć“. Są to pojęcia, które przynosimy z sobą na ten świat, suma naszych doświadczeń z żyć poprzednich. Z tym zapasem zaczynamy swoje życie i żaden psycholog nie może przy pomocy bezpośredniej obserwacji badać początków myśli.
Może on jednak cośkolwiek nauczyć się z obserwacji niemowlęcia, gdyż podobnie, jak nowe ciało fizyczne w okresie przed urodzeniem przechodzi w skrócie całą swą przeszłą ewolucję, tak i nowe ciało mentalne szybko przebiega stopnie swego dawnego rozwoju. „Ciało mentalne“ jednak bynajmniej nie jest identyczne z „myślą“ i dlatego nawet badając wprost nowe ciało mentalne, jeszcze nie badamy „początków myśli“. Jest to tembardziej słuszne, gdy zważymy, że tylko niewielu ludzi ma możność badania ciała mentalnego bezpośrednio; zwykle jesteśmy ograniczeni do obserwacji skutków jego oddziaływania na mózg fizyczny i system nerwowy. „Myśl“ jest tak czemś rożnem od ciała mentalnego, jak jest rożnem od ciała fizycznego. Myśl należy do świadomości, do aspektu życia, podczas gdy zarówno ciało mentalne, jak i fizyczne należą do formy, do aspektu materji i są tylko czasowemi przewodnikami lub narzędziami. Jak to już było powiedziane, studjujący musi zawsze pamiętać o różnicy między tym, który wie a umysłem, będącym jego narzędziem do otrzymywania wiedzy, oraz o uprzednio podanem określeniu słowa „umysł“, oznaczającem „połączenie ciała mentalnego i manasu“, czyli o czemś złożonem. Studjując jednak wyniki działania myśli na te ciała, gdy są one jeszcze nowe, możemy przez analogję wywnioskować cośniecoś o początkach myśli, o chwili, gdy jaźń w jakimś danym świecie styka się po raz pierwszy z „Nie-Ja“. Te spostrzeżenia mogą nam