Strona:Annie Besant - Potęga myśli.pdf/54

Ta strona została przepisana.

czułej kliszy tak, że tworzą się na niej obrazy przedmiotów, na których działanie klisza była wystawiona. Tak samo przegrupowuje się materja tej czułej kliszy, którą zwiemy ciałem mentalnem i tworzy obrazy przedmiotów, z któremi się zetknęła. Poznający dostrzega obrazy przy pomocy wzbudzonych w nim przez nie wibracyj, studjuje je, poczem po chwili zaczyna je grupować i modyfikować przy pomocy wibracyj, które z kolei ku nim wysyła. Dzięki prawu, o którem już mówiliśmy, energja ta płynie po linji najmniejszego oporu. Poznający ciągle kształtuje te same odbicia, tworzy odbicia odbić. Dopóki ogranicza się do tego prostego odtwarzania, dołączając jedynie czynnik czasu, mamy, jak powiedziano, pamięć i przewidywanie. Zresztą konkretne myślenie nie jest niczem innem, jak tylko powtórzeniem w subtelniejszej materji doświadczeń codziennych, z tą jedyną różnicą, że Poznający może zatrzymać je i zmieniać kolejność ich następstwa, powtarzać je, przyspieszać, lub dowolnie zwalniać. Może się zatrzymać nad jakimkolwiek obrazem, rozpamiętywać go, rozmyślać o nim i w ten sposób przez ponowne skontrolowanie doświadczeń swobodnie odnaleźć wiele z tego, co mu się wymknęło, kiedy je przechodził, wplątany w nieustannie, bez spoczynku obracające się koło czasu. Będąc na swoim gruncie, może on stworzyć swój własny czas, o ile to dotyczy miary czasu, jak to Logos w Swoich światach czyni. Tylko nie może jeszcze uciec przed istotą czasu, przed istotą następczości, dopóki nie zdoła dotknąć świadomości Logosu, uwalniając się przez to z więzów materji — i, wówczas nawet, tylko o tyle, o ile to tego systemu dotyczy.