Strona:Annie Besant - Potęga myśli.pdf/57

Ta strona została przepisana.

różnic zewnętrznych, lecz na mocy odmienności wewnętrznego reagowania, zatem nie w „Nie—Ja“, lecz w Ja i w jego ciałach. Wskutek tego mamy niejednakowy wynik: ubogi w pierwszym wypadku i jakże bogaty w drugim!
Widzimy tu z uderzającą wyrazistością znaczenie ewolucji Poznającego. Może nas otaczać świat piękna, jego fale mogą w nas zewsząd uderzać, a jednakże wszystko to może być dla nas stracone.
Wszystko, co jest w umyśle Logosu naszego systemu, działa obecnie na nas i na nasze ciała, a to co możemy z tego przyjąć, określa stopień naszej ewolucji. Rozwój nasz wymaga dokonania się w nas zmiany wewnętrznej, a nie zewnętrznej, niezależnej od nas. Wszystko jest nam dane, musimy jednak rozwinąć zdolności wyzyskania tego.
Z wyłożonego powyżej wynika więc, iż jednym z czynników jasnej myśli jest ścisła obserwacja. Tę pracę musimy rozpocząć na planie fizycznym, gdzie nasze ciała wchodzą w kontakt z Nie—Ja. Przechodzimy szczeble, wznosząc się i wszelka ewolucja zaczyna się na planie niższym, następnie odbywa się na wyższym. Na pierwszym wchodzimy w styczność z światem zewnętrznym, potem wibracje idą wzwyż lub w głąb nas samych, budząc siły wewnętrzne.
Ścisła tedy obserwacja jest zdolnością, którą musimy starannie rozwijać. Przeważnie ludzie kroczą przez życie z nawpół zamkniętemi oczami i możemy się o tem przekonać, zadając sobie pytanie, cośmy zauważyli, idąc tą, lub tamtą ulicą? Wielu nic prawie nie zauważy, mental ich nie stworzy żadnego jasnego obrazu. Inni zauważą tylko kilka rzeczy, jeszcze inni bardzo wiele. Houdin, opowiada, że przechadzając się po ulicach Londynu, ćwiczył swoje dziecko