Strona:Annie Besant - Potęga myśli.pdf/72

Ta strona została przepisana.

stanie umysłu wyjaśnić, jak to osiągnął. Wie tylko, że w jakiś tajemniczy sposób.

...Siła, która we mnie dźwięczy,
Żyje na mych ustach i mą ręką włada...


ŚWIADOMOŚĆ JEST OBECNA WSZĘDZIE, GDZIE ISTNIEJE PRZEDMIOT, NA KTÓRY REAGUJE.


W świecie przedmiotowym każdy kształt zajmuje określone miejsce i nie sposób o mm powiedzieć — jeśli można się tak wyrazić, — że jest tam, gdzie go niema. Czyli, zajmując pewne miejsce, jest bliżej lub dalej od innych form, które też zajmują w stosunku do niego pewne określone miejsce. Jeżeli zmienia miejsce, musi przejść przez oddzielającą przestrzeń; przejście może być szybkie, lub powolne — szybkie, jak błyskawica, lub leniwe, jak posuwanie się żółwia, ale musi być uskutecznione i wymaga odpowiedniego czasu.
Odnośnie do świadomości przestrzeń w tem znaczeniu nie istnieje, świadomość zmienia stan lecz nie miejsce, obejmuje mniej lub więcej, zna lub nie zna Nie-ja, zależnie od tego, czy odpowiada na jego wibracje. Jej widnokrąg rozszerza się w miarę potęgowania się jej odbiorczości, czyli jej zdolności odpowiadania na wibracje i ich odtwarzania. Nie zachdzi tu fakt zmiany miejsca. Przestrzeń należy do form, wzajemne ich oddziaływanie jest tem silniejsze, im bliżej siebie się znajdują, i tem słabsze, im dalej.
Każdy, osiągający zdolność koncentracji, odkrywa to nieistnienie przestrzeni dla świadomości. Adept może poznać każdą rzecz przez zatrzymanie na niej swej uwagi, przyczem przestrzeń nie gra roli. Staje się on świadomy pewnej rzeczy na innej planecie nie dlatego, że jego wzrok astralny działa jak tele-