cznem usposobieniu świadczy zresztą fakt, że rozpoczął literacki zawód od pisania poezyi i dramatów, z których jeden, grany we Lwowie przed laty z udziałem Modrzejewskiej, miał nawet duże powodzenie sceniczne. Jako profesor gimnazyalny, jest uwielbiany przez młodzież. Z tytułu zdolności i zasług powinien był dawno już otrzymać katedrę uniwersytecką, musiał jednak dla swojej barwy politycznej ustąpić miejsca legionowi młodych pupilów stronnictwa stańczykowskiego, którzy mieli często gorsze kwalifikacye, ale za to lepsze „plecy“. W r. 1863. należał do najskrajniejszego skrzydła i wraz z Alfredem Szczepańskim podpisał jakiś wyrok śmierci — nigdy zresztą niewykonany. I tego starego grzechu nie darowano mu do dzisiaj. W życiu literackiem Lwowa bierze bardzo czynny udział, a przez szereg lat był prezesem tutejszego „Koła“. Jest wysokim, szczupłym, trochę pochylonym mężczyzną. Twarz czerstwa, odbijająca kontrastowo od siwej, okrągłej brody. Oczy o żywym wyrazie. Mówi cicho, wyraźnie, mazurskim akcentem, nadzwyczaj logicznie. Słowa jego zdają się być obliczone. Posiada jeszcze jedną cnotę: jest dla siebie surowym sędzią.
Strona:Antoni Chołoniewski - Nieśmiertelni - 1898.djvu/71
Ta strona została uwierzytelniona.