natchnąć, tak zapalić życiem uczuciowem, tak przywiązać ich serca i umysły do siebie, iż w osobie jego widzą bezpośrednio posłannika boskiego. On sam mieni się takowym, wysłanym z rozkazu Boga na zbawienie Polski, a przez Polskę ludzkości. Celem tedy jego nauk i usiłowań jest uwolnienie Polski za wolą Boga, za pomocą Jezusa i za pośrednictwem Panny Maryi, a przez Polaków, którzy są narodem wybranym, wyswobodzenie ludzkości z nieszczęść na niéj ciążących, rozszerzenie religii katolickiéj, zmodyfikowanéj i oczyszczonéj z dążności ziemskich i nieprawych, zniszczenie egoizmu przez miłość i braterstwo wzajemne między ludźmi. Za główną siłę działającą uważa ducha, to jest uczucie w egzaltacyi, rozumowi podrzędne miejsce naznacza, za pierwszy warunek działania kładzie jak najściślejsze złączenie się wszystkich przez miłość, zaparcie się własnéj osobistości i wszelkich rozumowań i wiarę zupełną w Boga, religią i jego posłannictwo i osobę.“
„Rozkaz ministeryalny, który go z Francyi wygnał, wstrzymał szerzenie się jego nauki, mogącéj w teraźniejszych stosunkach emigracyi wpływ wywrzeć niepośledni. Jest to bowiem element, w którymby się emigracya złączyć mogła (na co się jednakże bynajmniéj nie zanosi), jest w nim wszakże dążność wszystkich partyi niejako zidealizowana. Demokracya widzi się w nim podniesioną do miłości chrześcijańskiéj i ogólnego braterstwa; arystokracya widzi zgodę zupełną z poddaniem się bezwarunkowem władzy najwyższéj, która czczoną jest prawie w osobie mistrza (tak go zowią uczniowie); stronnictwa religijne widzą religię wystawioną jako motiwum i jako cel ostatni, a wszyscy razem oswobodzenie Polski jako pierwszy krok do uszczęśliwienia ludzkości.“
„Towiański wzbudza w swych uczniach poświęcenie zupełne, całkowite wyrzeczenie się samych siebie za rozkazem jego na dobro sprawy, egzaltacyą, nawet fanatyzm, a wreszcie wiarę i ufność bez granic w każde jego słowa, ale zarazem lekceważenie rozumu, mistycyzm ekscentryczny, niezrozumiałość, czasem kompletną w mowie i wyjawieniu swych myśli.“
Strona:Antoni Danysz - Ś.p. Marceli Motty.pdf/41
Ta strona została przepisana.