Motty, Ks. Prusinowski, zmarły bardzo młodo Kazimierz Köhler, Zaborowski, Buchowski i inni. Po śmierci prof. Poplińskiego w Lesznie, sprowadziła się wdowa po nim, a córka p. Herwigowéj, Katarzyna Poplińska, do matki i pomagała jéj w zarządzie pensyonatu i szkoły. Po śmierci zaś matki sama daléj prowadziła zakład aż do r. 1871. Zrazu władza szkolna nie troszczyła się o szkołę, po śmierci jednakże p. Herwigowéj wymagała fachowego dyrektora. Wtedy z polecenia władzy objął dyrekcyą żyjący na emeryturze Jan Motty, inspekcyą zaś powierzono kanonikowi Brzezińskiemu. Zatwierdzenie rządowe oraz zezwolenie na przyjmowanie panienek przychodnich zyskała szkoła 9 lutego 1856. Po śmierci Jana Mottego dyrekcya przeszła na syna jego Marcelego 21 stycznia r. 1857. — W roku 1882 wdzięczne uczennice złożyły, celem uczczenia 25-letniego jubileuszu jego dyrektorstwa, drogą składek znaczniejszy fundusz na stypendyum imienia Marcelego Mottego. Odsetkami jego rozporządza Towarzystwo Pomocy Naukowéj dla dziewcząt w Poznaniu. W roku 1892 złożył Marceli Motty z pozwoleniem władzy dyrektorstwo w ręce p. Anny Danysz, która już od r. 1871 wraz z siostrą Anastazyą zarządzała połączonym ze szkołą pensyonatem.
W téj szkole uczył Marceli Motty przez 35 lat przeważnie języka francuskiego, a prowadził ją w duchu uczciwéj, poważnéj i świadoméj celu nauki. Ztąd poszła jego wielka popularność wśród wielkopolskich pokoleń żeńskich. Dla domowego niejako użytku napisał historyą literatury francuskiéj, z któréj kilka pokoleń uczennic czerpało znajomość płodów literackich francuskiego ducha. Dzieło to nie drukowane, litograficznie odbijane, dostawały i dostają uczennice arkuszami. Dobroci téj książki dowodzi, że wyszła po za granice szkoły i Księstwa; znajduje ona nawet u Francuzów uznanie, jak nieraz mieliśmy sposobność o tem słyszeć. Podobno niektóre zakłady naukowe w Galicyi posługują się tem przez kontrabandę z Poznania przeniesionem dziełem Marcelego Mottego.
Nie trudno zrobić spostrzeżenie, że każdy człowiek ma w swojem życiu dobę najwyższego rozwoju umysłowego,
Strona:Antoni Danysz - Ś.p. Marceli Motty.pdf/58
Ta strona została przepisana.