Strona:Antoni Ferdynand Ossendowski - Orlica.djvu/126

Ta strona została uwierzytelniona.

w kasbie, znacznie zburzonej przez sułtana Alauita — szalonego Mulej Izmaila.
Po drodze Szorf mówił do Rasa:
— Mieszka tu gdzieś jeden meskin, który zna wszystkie zakątki panteonu władców Saadien. On nam dopomoże, bo należy do sekty Ajssaua[1], która jest w porozumieniu z wielkim wodzem.
— Jak się nazywa ten meskin? — spytał góral.
— Imię jego jest Hassan el Mekki — odpowiedział Marabut.
— Znam starego Hassana! — zawołał Ras. — Wiem, gdzie mieszka kulawy, ślepy na jedno oko meskin. Bywałem u niego często, gdy pracowaliśmy tu z Soffem — zaklinaczem. Pokażę ci, sidi, norę Hassana el Mekki... Chcę cię jednak zapytać, sidi...
— Mów!
— Dlaczego wielki wódz życzy sobie mieć buńczuk władców Saadien?

— Stara to tradycja! — odpowiedził Szorf ben Ihudi. — Buńczuk ten został przywieziony szeryfom Saadien ze Stambułu od kalifa prawowiernych, jako oznaka, że Saadien są prawdziwymi szeryfami i mają prawo na kalifat, gdyby przerwała się linja kalifów stambulskich. Gdy teraz padyszacha na tronie tureckim już niema, ten buńczuk w ręku Abd-el-Krima da mu prawo do kalifatu i do naczelnego dowództwa w razie świętej wojny...

  1. Ajssaua — relig. bractwo muzułmańskie, założone w 17-ym wieku przez proroka Ajssaua (Jezusa), stanowi ono potężną organizację proletarjatu. Z nią się liczą nawet sułtanowie, bo Ajssaua przyjmuje udział we wszystkich zaburzeniach politycznych.