Strona:Antoni Józef Jagielski - Żywot doktora Karola Marcinkowskiego.pdf/32

Ta strona została przepisana.

cego obowiązek leczenia bezpłatnego chorych, sam przyjął część miasta najodleglejszą i najliczniéj przez ubóstwo zamieszkałą: Zagórze, Tum i Ostrówek. On także sprawił, że lekarze ubogich odebrali od magistratu blankety litografowane na recepty, aby chorzy nie byli zniewoleni wyszukiwać jak to dawniéj się działo, radcy nad ubogimi, któryby receptę podpisywał, przez co nieraz chory zostawał kilka godzin bez pomocy lekarskiéj.

Przełożonéj szpitala sióstr miłosierdzia przesyłał Marcinkowski rokrocznie kilka set talarów na zupy rumforckie dla ubogich miejskich.

    1   Przedewszystkiém tu należy wzgląd na domowe i elementarne wychowanie dzieci tych klass, nad któremi opiekę braterską ustanowić sobie zamierzamy. Od niego bowiem zależeć będzie cała przyszłość ich nowéj generacyi. Co się ma zrobić z całéj massy tych dzieci, co obok fizycznego niedostatku zapatrują się co dzień na zły przykład rodziców, zaniedbane moralnie przywykają do żebrania i nabierają złych nałogów, które z ich wiekiem w przestępstwa i zbrodnie wzrastają? Tam pierwsze źródło wszelkiego nieszczęścia. Zapobiegną mu szkoły ochrony — elementarne, przytrzymywaniem dzieci do stósownych zatrudnień, a w swym czasie oddania na rzemiosło.
    2. Usiłowanie do odprowadzenia od niewstrzemięźliwosci w nadużyciu trunków.
    3. Pouczania gospodarności w wydatkach z ciągłém zwracaniem uwagi na korzyść odkładania oszczędnego grosza na przypadek przyszłego niedoboru, i oddawania go do kassy oszczędności.”