Strona:Antoni Kucharczyk - Z łąk i pól.djvu/139

Ta strona została uwierzytelniona.

Mam ci ja serce takie gorące,
Żebym nim ogrzał piersi tysiące,
Co dla Ojczyzny ostygły lodem.

Jest ci ja duszą taki bogaty,
Całą Ojczyznę ubrałbym w kwiaty,
Co mi w niej kwitną stubarwnym płodem.

Mam ci ja dłonie zgrubiałe, twarde,
Jak Samson silne, a w boju harde,
Zdolne Ojczyznę „żywić i bronić...“

Mam ja fujarkę, taką grającą,
Na której grywam Braci tysiącom,
Ażeby lepszą dolę wydzwonić.