Strona:Antoni Kucharczyk - Z łąk i pól.djvu/31

Ta strona została uwierzytelniona.

Graj, fujarko, graj,
Rzewną piosnką łkaj!
Niechaj płynie moja dola
Przez te łąki, gaje pola,
Przez zielony gaj!
Graj, fujarko, graj!

Graj, fujarko, graj,
Póki wiosna, maj!
Zanim zima śnieg rozprószy,
Pieśń zastygnie w sercu, duszy,
Zagra w smętny ton,
Pogrzebowy dzwon...